#1 2010-10-24 20:00:22

cWORMb

http://img837.imageshack.us/img837/3441/adminhz.png

3376049
Zarejestrowany: 2010-10-03
Posty: 103
Punktów :   

24.10.10 - Knoxville (TN)

24.10.10

Knoxville, Tennenssee

http://farm3.static.flickr.com/2054/2375343797_a8f9b3dffe.jpg



*Wybuchają fajerwerki i czas na kolejną galę WFW

Paweł Borkowski: Witamy wszystkich na kolejnej gali WFW. Przy mikrofonach profesor zapasów ...
Andrzej Supron: Andrzej Supron
Paweł Borkowski: I Paweł "Boryss" Borkowski. Dzisiaj zobaczymy 2 starcia. Będą to walki o miano pretendentki do walki o pas div między Maryse i Litą, a także starcie
tag teamowe między uczestnikami starcia Fatal 4 Way na nadchodzącym PPV. CM Punk & Mr. Anderson vs. Skip Sheffield & Alberto Del Rio.
Andrzej Supron: No tak. Ciekawe starcia tuż przed pierwszą galą PPV.
Paweł Borkowski: A kto wie czy nazwa tej gali nie została wzięta z ostatnich wydarzeń w Polsce.
Andrzej Supron: No ciekawe czy dowiemy się gdzie jest krzyż. Hehehehe.
Paweł Borkowski: Nie przedłużajmy już, a zaczynajmy gale.



http://www.stalkingstevephillips.com/wp-content/uploads/2010/03/abyss.jpg

Andrzej Supron: A ten pan czego tu szuka?
Paweł: Borkowski: No zaraz się przekonamy.

- Eric nie jesteś żadnym menadżerem. Nie potrafisz zagospodarować całą tą federacją. Wszyscy robią co chcą czego efektem było to co tydzień temu zrobiłem MVP.
Jeżeli myślisz że przerwałem jego okaleczanie dlatego, że bałem się Ciebie to grubo się mylisz. Żądam Twojego odejścia w tej chwili i w tym miejscu.
Gdyby to Ci nie pasowało to stań ze mną do walki. Dzisiaj bądź na "Where Is Cross". Stawką tego meczu będą nasze posady. Tylko ja i Ty. Co Ty na to "Siwy Dziadziu"?
Poczujesz Black Hole Slam wprost na pinezki. A żeby udokumentować wygraną użyje mojej kochanej, niezawodnej Janice. Tak Eric już za tydzień będziesz mógł pożegnać się ze swoimi fanami, jeśli tylko ich masz. Nie będę Ci nic udowadniał bo i tak wygram.



Paweł Borkowski: No ciekawe co na to Eric Bischoff.
Andrzej Supron: Bischoff to twardziel i chyba się zgodzi.
Paweł Borkowski: Wszystkiego dowiemy się już dzisiaj, a teraz pierwsze starcie Div.

1. Contender For Divas Champion Lita vs. Maryse

http://www.thegreatindiankhali.com/WWE-Diva-Mickie-James/Mickie-James-pictures-wallpaper/mickie-james-wwe.jpg
From Richmond, Virginia weight 122 pounds Special Guest Referee Mickie James

http://3.bp.blogspot.com/_YKRDRYdByhM/STX_tViO73I/AAAAAAAABAs/LoLvg4_tIbU/s400/MaryseOuellet.jpg
From Montreal, Quebec weight 125 pounds Maryse

http://1.bp.blogspot.com/_DwumvubwVPI/R1ABo4s_2BI/AAAAAAAAAAY/OCUqvI7tkKE/s1600-R/Lita3.jpg
From Sanford, North Carolina weight 135 pounds Lita.


Tak więc zaczynamy. W prawym narożniku Lita a na przeciwko jej Maryse. Jako sędzia Mickie James Gong, start. Obie divy się do siebie zbliżyły i krzyczą do siebie.
Teraz stoją już na wyciągnięcie ręki siebie, jednak żadna z nich nie decyduje się zadać pierwszy cios. Wciąż trwają dyskusje, przechwałki i kłótnia z obu stron.
Sędzina nie wie za bardzo co ma robić, nakazuje walczyć lecz po chwili również wtacza się w dyskusje sprowokowana słowami Lity. Wygląda to dość komicznie, ale
teraz Maryse postanawia zadać cios, Lita zaskoczona wymianą poglądów z James pada na matę. Maryse stosuje ground 'n' pound, jednak szczelna garda Lity wychwytuje
wszystko i Kanadyjka odpuszcza. "Pomaga" wstać Licie i próbuje zadać znów prawy sierpowy jednak tym razem jest to zblokowany cios. Lita rusza do ofensywy, spychając
przeciwniczkę do narożnika. James bardzo szybko odlicza 1,2,3,4 i w ostatnim momencie zfrustrowana Lita odpuszcza wykrzykując coś do Mickie. Maryse ma szansę
odpocząć. Znów atak z zaskoczenia, jednak przeciwniczka Maryse jest tym razem przytomna i wykonuje unik, odwraca się i kopię w tółw. Schylona Maryse jest praktycznie
bezbronna - szybki snap suplex w wykonaniu Lity, jednak James nie ma zamiaru liczyć. What the hell? Lita nie popełnia tego samego błędu i nie wdaje się w dyskusję,
lecz podnosi rywalkę i wykonuej bardzo dobry irish whip. Rozbieg i trafia całym impetem w nią. Ustawia rywalkę na drugiej linie, szykuje się coś niebezpiecznego
Grozi palcem w stronę Mickie James i wykonuje rozbieg, przepiękny monkey flip. Sama Lita idzie za ciosem i wskakuje na drugą linę. czeka aż Maryse wstanie. Oooo tak
wspaniały tornado DDT. Chyba Maryse się nie podniesie. Lita wrzeszczy, że będzie pinować, Mickie bardzo nieśmiało i wolno, lecz jednak klepie w matę 1...........2...
Odbicie. Gdyby było to normalne liczenie Maryse by nie zdążyła, ale w tej walce nie wiadomo czemu pomaga jej sędzina. Może to odwet za ostatnie słowa powiedziane na
backstage przez Litę? Ta ostatnia dalej wykonuje dzieło zniszczenia. Podnosi Maryse i popycha ją przodem do liny, za chwilę następuje russian legsweep, aż ring lekko
się poruszył. To już chyba koniec, bo Lita wykonuje z lin swój finisher, Litasault. Pin. Mickie James znów bardzo powoli przechodzi do odliczania. 1.........2.......
3..... przy trójce lekko się zawahała, ale Maryse jest tak zmęczona że nawet liczenie do 69 by jej nie pomogło. Lita wygrywa ten pojedynek! Unosi teraz ręcę w geście
triumfu...ale co to, James atakuje zwycięzce, wykonuje jej Mickie DDT i wykrzykuje do niej słowa "Lita, dałam wygrać ci tylko po to, aby ponownie sprać ci dupę w
walce o pas...tak oberwiesz, że nie będziesz wiedzieć gdzie twoja melina, dzióbku."
                                                                                                                                                                                                                          CM PUNK



http://sportsmedia.ign.com/sports/image/article/744/744021/eric-bischoff-interview-20061103031950905-000.jpg
*Eric Bischoff wychodzi na rampę z mikrofonem, jest jak zwykle elegancko ubrany*

Abyss, Abyss, Abyss...cóż, zaintrygowały mnie lekko twoje słowa. Chcesz abym odszedł tak? Chcę abyś wiedział jedną rzecz. Kocham wrestling, kocham ten biznes.
Poświęciłem się dla wielu zawodników i jestem gotowy dużo zrobić dla tej federacji. Jestem tu zatrudniony od początku, praktycznie tak samo jak ty. I jeśli chcesz tego
to nie będziesz tego tak łatwo miał, dupku. Najpierw udowodnij to, że jesteś lepszy ode mnie. *Publiczność reaguje słowem "what??"* Tak, dokładnie to co słyszeliście,
chcę, aby Abyss walczył ze mną. *what??* Jeśli wygram ja, to ty możesz pakować swoje walizki i się wynosić. A jeśli wygrasz ty, to ja rezygnuje z posady GM'a *what??*
Ale moment...jeśli myślisz, że tak łatwo mnie pokonasz to jesteś w błędzie. Znam tu wszystkich i prawie wszyscy mogą mi pomóc. A więc jak, akceptujesz to wyzwanie?
Hahahaha...nie dam ci możliwości wybierania...bo jestem GM i właśnie w tej chwili ustanawiam pojedynek Abyss kontra Eric Bischoff na gali PPV "Where is Cross?"!
Ach, prawie bym zapomniał. Stypulacją tego pojedynku będzie.......nie powiem! Tego dowiecie się tuż przed walką. Hahaha. Powodzenia.




Ciemnym korytarzem przechadzał się wysoki, postawny mężczyzna. Kamerzysta nie pokazywał jego twarzy, a wszyscy - zarówno pracownicy, jak wrestlerzy w szatni schodzili mu z drogi. W pewnym momencie pojawił się ktoś, kto odważnie, a może i głupio, stanął mu w przejściu. Owy ktoś zapalił światło - okazało się, iż jest to Lita. Świeżo wyłoniona pretendentka do pasa Divas bez strachu patrzyła Kane'owi w oczy.
K: Zejdź mi z drogi, kobieto.
L: Nie boję się ciebie.
Big Red Machine spojrzał na nią zaskoczony, podczas gdy ona zbliżyła się do niego.
K: Czego ode mnie chcesz?
L: Od jakiegoś czasu czuję się tu... Osamotniona. - mruknęła i położyła dłoń na brzuchu Kane'a.
K: Aha..?
L: A ty... Na pewno byłbyś idealnym kandydatem na... - przesunęła paznokciami po jego klacie - ...partnera..?
Mężczyzna stał nieruchomo patrząc na nią nieco łagodniejszym niż wcześniej wzrokiem.
K: A co ja mam z tym wspólnego? - Kane patrzył się na kobietę przed sobą nieco pytającym wzrokiem.
L: No że Ty, i ja.. - Nieco nieśmiało odpowiedziała.
K: Pomyślimy. - Kane jak gdyby nigdy nic wyminął Litkę i przeszedł kilka kroków. Jednakże po chwili się zatrzymał. Obrócił się z powrotem w stronę Lity. Ta patrzyła na niego nieco figlarnym wzrokiem. Potwór podszedł do drobnej kobiety przed sobą, wziął ją na ręce i zaniósł do swojej szatni, kamera została wyłączona.





2. Tag Team Match
CM Punk & Mr. Anderson vs. Skip Sheffield & Alberto Del Rio


Czas na wielki Main Event dzisiejszej gali.

From Chicago, Illinois weight 225 pounds CM Punk.

http://wrestlingtruth.com/images/bios/cmpunk.jpg

From Green Bay, Wisconsin weight 243 pounds Mr. Anderson

http://lateralpress.files.wordpress.com/2010/01/anderson.jpg

From Colegge Station, Texas weight 283 pounds Skip Sheffield

http://www.allwrestlingsuperstars.com/wp-content/uploads/2010/07/Skip-Sheffield-wwe-superstar-4.jpg

From San Luis Potosi, Mexico weight 240 pounds Alberto Del Rio

http://www.todaysfast.com/wp-content/uploads/2010/09/alberto-del-rip.jpg

Zaczynamy walkę. Ale mamy problem, gdyż cała czwórka znajduje się w ringu i członkowie drużyn kłócą się kto ma wejść do ringu. Sędzia próbuje reagować, ale Skip Sheffield
wespół z CM Punkiem wyrzucają go z ringu. No i co zrobi teraz sędzia. Podwójna dyskwalifikacja. A więc czyżby koniec walki? Na to wygląda, ale Punk rzuca się
na Andersona. A co robią w tym czasie Sheffield i Del Rio. Ci również między sobą ostro się okładają. Sheffield powala Clotheslinem Del Rio. Anderson zostaje
wyniesiony pod GTS, ale kontruje to w Mic Check. Punk leży na ringu, a Anderson schodzi po krzesełko. W tym samym czasie Sheffield próbuje wykonać Backpack Stunner,
jednak tym razem kontra i mamy serię kopnięć od Alberto. Szybko opuszcza on ring, jednak dostaje krzesełkiem od Andersona. Tak więc panu już podziękujemy.
Skip schodzi do Meksykanina i teraz mamy udany Backpack Stunner. A w ringu Punk prawdopodobnie zaraz otrzyma uderzenie krzesełkiem od Andersona, ale Sheffield wrócił
do ringu i kolejny Backpack Stunner, tym razem na Andersonie. Wyniesienie Punka, mamy kontre i GTS dla Sheffielda. Punk schodzi z ringu i okłada Del Rio.
Irish Whip i Rio ląduje wśród publiczności. Punk kieruje się w tamtym kierunku wraz z krzesełkiem. Kolejne uderzenia od Punka, ale z tyłu niespodziewanie atakuje go
Anderson. Teraz to on przejmuje inicjatywe w tych działaniach. Wyniesienie Punka i Green Bay Plunge. Jakiś nierozważny fan atakuje Andersona. Del Rio nie ma siły by
walczyć więc kieruje się do wyjścia. Ten mało rozsądny fan już znikł w tłumie. Sheffield wstaje i kieruje się w strone publiczności aby chyba odszukać Del Rio. Ochrona rozdziela Andersona i Punka. W tym samym czasie ...

http://blanchardbuzz.files.wordpress.com/2010/01/weric_bischoff_727463a.jpg

- PRZESTAŃCIE ! Za tydzień wszyscy otrzymacie szansę na pas Wagi Ciężkiej. A jeżeli uwielbiacie zadymy to dostaniecie stypulacje Crossladder Match. Zabawa polega na tym
że mamy drabiny w kształcie krzyża. Kto wejdzie i ściągnie pas ten wygrywa. Zbierajcie siły zamiast teraz się obijać. Ja natomiast zrobię wszystko, aby za tydzień
Abyss nie wygrał i abym został w federacji. A jeżeli myślicie że zapomniałem o pasie WFW jesteście w błędzie. O pas WFW zmierzy się Kane z MVP. A to wszystko w stypulacji...
A zresztą. Dowiecie się w swoim czasie.

                                                                                                                                                                                                                     ABYSS

Offline

 

#2 2010-10-24 20:12:46

cWORMb

http://img837.imageshack.us/img837/3441/adminhz.png

3376049
Zarejestrowany: 2010-10-03
Posty: 103
Punktów :   

Re: 24.10.10 - Knoxville (TN)

PS. Nie dziwcie się że gala wypadła tak słabo skoro był jeden post na Backstage, a przy gali pracowały 4 osoby.

Offline

 

#3 2010-10-25 15:59:32

Lita

http://img408.imageshack.us/img408/279/writer.png

7943735
Zarejestrowany: 2010-10-03
Posty: 108
Punktów :   

Re: 24.10.10 - Knoxville (TN)

Mnie tam i tak najbardziej się podoba scenka backstage . xD


Queen of extreme, Litka is in the house .
http://i38.tinypic.com/24nnof9.png

Offline

 

#4 2010-11-02 19:45:18

Jericho

http://img248.imageshack.us/img248/5826/userbb.png

Zarejestrowany: 2010-10-31
Posty: 59
Punktów :   
Ulubiony Wrestler: Chris Jericho
Wrestler w WFW: Chris Jericho

Re: 24.10.10 - Knoxville (TN)

Myślałem że gala będzie dłuższa no ale cóż jeszcze ze 2 walki i ok


BREAK THE WALLS DOWN!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Offline

 

#5 2010-12-05 05:41:45

Sid

http://img248.imageshack.us/img248/5826/userbb.png

Zarejestrowany: 2010-11-02
Posty: 27
Punktów :   

Re: 24.10.10 - Knoxville (TN)

Gala skromnie lepsza od poprzedniej, jednak wciąż słaba. Jak już pisałem po każdej walce powinny być nawet nie skromne a rozwinięte komentarze. Po co tak cholernie WIELKIE zdjęcie Punk'a? W ogóle tych zdjęć nie powinno już być.


http://img594.imageshack.us/img594/8900/joeyh.png

FUCK IT ALL! FUCK THIS WORLD! FUCK EVERYTHING THAT YOU STANDING FOR!
DON'T BELONG! DON'T EXIST! DON'T GIVE A SHIT! DON'T EVER JUDGE ME!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pokemongamerpg.pun.pl www.blackwatermalbork.pun.pl www.bleach-revolution.pun.pl www.nowahootainn.pun.pl www.wscieklewilki.pun.pl